AVS Video Editor

Hej, dziś opiszę magię tworzenia filmów *w*. Nie będę opowiadać o Movie Makerze, a tym bardziej o Live Movie Makerze, gdyż ten drugi jest prostszy w obsłudze od pierwszego :). Opiszę Wam wspaniały program do edycji filmów, który się zwie "AVS Video Editor". Skąd pobrać? Stąd. Tutaj pobierzecie za darmo i bez wirusów. Gdy już klikniemy pobierz, zacznie nam się pobierać, chyba oczywiste. Ale na razie jest to tylko instalka. Gdy już ją pobierzemy, musimy na nią kliknąć. Wtedy dopiero rozpocznie się instalacja programu. Z zależności od szybkości internetu i komputera, u mnie instalacja trwała ok. kilku minut, mniej niż dziesięć, a mój komputer jest dość szybki, tak samo jak internet :). Gdy się już zainstaluje, możemy go otworzyć. Program jest po polsku, więc raczej się we wszystkim pokapujecie :).

U mnie to wygląda tak, gdyż mam parę zapisanych projektów. Możecie nagrywać obraz z kamerki, z pulpitu lub importować pliki. Jeśli macie jakieś pliki na kompie i chcecie je wstawić do filmu, klikacie na import plików. Pokażą się Wam wtedy wszystkie Wasze filmy, piosenki, zdjęcia itp. To idziemy dalej.

Dodałam byle jaką piosenkę. I uwaga, radziłabym Wam naciśnięcie na tą małą kłódeczkę obok pasku, na którym jest muzyka, gdyż przy wstawianiu jakiegoś obrazka będzie się Wam brzydko przesuwał pasek z muzyką:

Lepiej nacisnąć tą kłódeczkę, bo bezsensowne przesuwanie tego paska jest głupie, gdyż będzie się tak przesuwała przy każdym nowym filmie/obrazku.

Kłódka jest zaznaczona na niebiesko. Kliknijcie na nią i już więcej muzyka się nie będzie Wam przesuwała. Jednak jeśli będziecie chcieli zmienić coś z muzyką (skrócić, zmienić głośność) w każdej chwili możecie znów odblokować linię i dokonywać zmian. Tylko nie zapomnijcie znów jej zablokować ;)

Przejdźmy do następnej części, jaką są obrazki/filmy. Aby je dodać, klikamy na tą dużą ikonę z zielonym plusem z napisem "Import". Przeszukujemy nasze foldery w znalezieniu obrazka, bądź filmiku. A tak na marginesie. Pamiętajcie, filmy mogą być tylko w formatach *avi , *wmv ( może jeszcze w innych ale nie pamiętam) a nie *vep, *msvmm, itp. To tyle, wracamy do dodawania obrazków. Gdy już znajdziemy odpowiedni plik, możemy go dodać.

Gdy będziecie chcieli dodać Wasz obrazek/filmik, pojawi się coś takiego. Wtedy radziłabym Wam kliknąć "tak", gdyż kiedyś kliknęłam "nie" i zwaliłam grafikę w całym filmie i musiałam go zapisywać jeszcze raz :D. Okej, obrazek/filmik możemy dodać na pierwszy i trzeci pasek. Przenieście go na pierwszy pasek, gdyż dopiero potem wyjaśnię Wam, do czego służy pasek nr 3 :). Okej, obrazek bądź filmik wstawiony, teraz następna część. Efekty wideo *w*

Nad naszymi liniami, znajdują się takie ikony projekty, biblioteka mediów, przejścia, efekty wideo itd. Nam na razie jest potrzebna opcja "efekty wideo". Klikamy na nią. Mamy różne efekty wideo do wyboru, wybierzcie ten, który Was zainteresuje i kliknijcie na niego. Potem przytrzymując lewy przycisk myszy, przenieście go NA DRUGĄ LINIĘ. Przenieśliśmy? A więc teraz przejdźmy do następnego kroku, na który czekaliście. Trzecia linia, czyli nakładki wideo :D.

Wybierzcie dowolny obrazek lub film.  Jak wybrać kolejny plik jak wyświetlają mi się tylko efekty wideo? Gdy wybierzecie efekt, kliknijcie na "Biblioteka multimediów" Wyświetlą Wam się wtedy wszystkie pliki, które dodaliście do filmu i będziecie znów mogli kliknąć "Import". Okej, wybraliśmy obrazek/film. Potem dodajcie go na trzecią linię.

Tak mniej więcej wygląda nakładka, jak ją przesunąć? Klikacie na nią dwa razy i otworzy Wam się coś takiego: 

Tutaj możecie ją do woli zmieniać, ja już ją trochę przesunęłam ;) Tymi małymi kwadratami na rogach możemy go zmniejszać i powiększać. Obok mamy masę funkcji, np. przezroczystość. Wyżej mamy "trajektorie" czyli ruszanie tym obrazkiem:

Jeśli chcemy dodać jakąś trajektorię, klikamy na nią i przeciągamy, możemy też stworzyć własną. Jak? Patrzcie:

Widzicie te kółeczka? Wystarczy według własnego pomysłu poprzesuwać je po ekranie

Oto stworzona przeze mnie trajektoria. Gdy już skończymy, klikamy "Ok", nie "Zapisz". Teraz następna rzecz, napisy *w*. 

Klikamy na opcję "Tekst". Wyświetlą nam się różne formy napisów. Zjeżdżamy w dół i wybieramy jakikolwiek napis, jak coś potem będzie można zmienić czcionkę i kolor, ale lepiej od razu wybrać dla siebie odpowiedni wzór. Gdy już dokonamy wyboru, przeciągamy go na czwartą linię. Teraz trzeba go z edytować. Klikamy na niego 2 razy. Panel może nam zrobić się na chwilę czarny. Ja tak miałam za pierwszym razem. Teraz możemy zmienić treść, wielkość napisu, czcionkę, kolor, dać cień i ramkę do napisu. Jeśli nie chcecie zmieniać koloru ani niczego, naciśnijcie dwa razy na napis i możecie już pisać. Możecie też zmieniać jego położenie, ale jak chcecie, nie musicie :). Teraz możecie dodać animację do tekstu, klikając Ustawienia i Ustawienia animacji, przeciągając wybraną animację na obrazek. Gdy skończycie, kliknijcie "Ok". Okej, filmik skończony, teraz trzeba go zapisać. Kliknijcie "Utwórz.."

Wybieracie "Plik" i klikacie "Dalej"

Tutaj równie dobrze możecie wybrać format *avi jak i *wmv. Tylko avi będzie w trochę gorszej jakości obrazu, ale zapisuje się szybciej. Natomiast wmv ma lepszą jakość obrazu, ale z kolei dłużej się zapisuje :D. To kwestia Waszego wyboru, ja wybrałam wmv. Jak już wybierzecie, klikacie dalej.

W miejscu "Bez tytułu" wpiszcie tytuł filmu, np. "Pożegnanie" "Życzenia" najlepiej taki, który nawiązuje do tematyki filmu. Folder ja zawsze biorę jaki da mi program. Potem będziecie mogli zobaczyć swój film w Dokumenty-AVS4YOU-AVSVideoEditor-OutPut. W końcowych zadaniach zaznaczcie "Nic nie rób", a na 100% nie zaznaczajcie "wyłącz komputer" chyba, że bardzo chcecie ;D. Dobra, teraz kliknijcie "Utwórz"

Po kliknięciu "Utwórz", wyświetli nam się coś takiego. Jest to informacja, która informuje nas o tym, że na filmiku będzie pojawiał się znak firmowy. Jest to niewielki napis, którego niestety nie da się pozbyć. Niestety, ale tak musi być.

Gdy film nam się zapisze, klikamy zamknij. Zamykamy nasz program i możemy przejść do dokumentów i zobaczyć nasz film. Notka jest dość długa, ale chyba warta przeczytania :)

Pa! ;) Doma

Ps. Sprawdziłam, przez ile czasu wyświetla się ten napis. Tylko minutę, chyba przeżyjecie :D